Rodzina Mihrana Ashagerdian jest jedną z kilku tysięcy rodzin objętych programem Rodzina Rodzinie, mieszkających w Aleppo. Ich dom znajdował się na obszarze dzielnicy Al Midan. Jeszcze przed wojną był on w pełni wyposażony jednakże w 2012 roku wybuch na ich ulicy zmusił rodzinę do opuszczenia domu i przesiedlenia się w inne miejsce. Kiedy sytuacja nieco się uspokoiła i Mihran wraz z rodziną postanowili z powrotem zamieszkać w zniszczonym domu – okazało się, że został rozkradziony. Nie mieli do czego wracać.
Czas przesiedlania się rodziny Mihrana trwał ponad siedem lat. Początkowo nie mogli zabrać ze sobą niczego ponieważ ich dom został w większości splądrowany przez złodziei. Dopiero po jakimś czasie ojciec wrócił i zabrał to, co zostało. Najpierw przeprowadzili się do domu siostry Mihrana. Po dwóch tygodniach osiedlili się w innym mieszkaniu należącym do przyjaciela Mihrana, który przebywa poza Syrią. Był bardzo chętny do współpracy, pozwalając rodzinie osiedlić się w jego domu, dopóki nie zdołają wrócić do swego pierwotnego lokum. Mieszkanie było bardzo małe dla czterech osób, nie wspominając już o dorastających dzieciach. Sytuacja niestety pogorszyła się w momencie gdy rodzina Mihrana musiała przyjąć pod swój dach rodzinę ciotki oraz babkę (matkę Mihrana), które również zostały przesiedlone. Mieszkanie dwupokojowe musiało zatem pomieścić osiem osób. W końcu rodzina Mihrana zdołała wrócić do swojego domu, po tym jak parafia rzymsko-katolicka pomogła im w jego odnowieniu.
Mihran Ashagerdian całe życie pracował jako tokarz. Jest właścicielem warsztatu znajdującego się w tej samej dzielnicy co dom. Nigdy nie zmienił swojej pracy, nawet wtedy gdy w czasie wojny był zmuszony pozostać bez pracy przez ponad 3 lata ze względu na sytuację. W latach wojny obszar Al Midan na której mieścił się warsztat, był bardzo niebezpieczny. Wielokrotnie też warsztat Mihran miał długotrwałe przerwy w dostawie prądu, co uniemożliwiło pracę. Zaczął więc sprzedawać jego wyposażenie, by móc utrzymać rodzinę. Z tego samego powodu sprzedał również samochód. Obecnie Mihran nie ma wystarczających środków finansowych by zakupić cały wymagany sprzęt. Pracuje z tym, który udało mu się zachować.
Żona Mihrana, Shakeh Basmajian, przed ślubem pracowała w prasie drukarskiej. Obecnie zajmuje się prowadzeniem domu. Wraz z mężem mają na utrzymaniu dwoje dzieci. Młodsza córka, Seta, ma 17 lat i jest w jedenastej klasie, uczy się w prywatnej szkole ormiańskiej. Podczas nauki dzieci nie miały przerwy w nauce ze względu na działania wojenne. Co prawda, szkoła w której kiedyś się uczyły została zamknięta, gdyż znajdowała się w niebezpiecznym obszarze- jednak dzieci kontynuowały naukę w innej szkole. Młoda dziewczyna bardzo lubi grać na gitarze. Nie ma ulubionego przedmiotu, jej największym celem jest wyjazd za granicę ponieważ tu nie widzi dla siebie przyszłości. Jej starszy brat Hagop ma 21 lat i jest już na trzecim roku architektury krajobrazu. Podobnie jak siostra, Hagop chciałby wyjechać i osiedlić się poza Syrią. Nie wierzy że może tutaj coś osiągnąć. Niestety, z powodu złej sytuacji finansowej rodziny, to marzenie wydaje się niemożliwe do zrealizowania w najbliższym czasie. Studia na architekturze wybrał ponieważ jest bardzo dobry w malarstwie. Ponadto jego ciocia i wujek są inżynierami. Gra również na pianinie. To zamiłowanie Hagopa i Sety do gry na instrumentach muzycznych, pochodzi od ich ojca Mihrana który gra na akordeonie.
Ze względu na zamieszkanie i pracę na zagrożonym obszarze, rodzina Mihrana była i jest narażona na wiele zagrożeń. Warsztat Mihrana już dwa razy znajdował się pod ostrzałem pocisków. Był on też świadkiem wielu dramatycznych wydarzeń w tym trudnym czasie, jak choćby śmierć sąsiada. Z kolei w dom, do którego zostali wysiedleni, uderzyło siedem pocisków jednej nocy. Po wszystkim co przeszła rodzina Mihrana, chciał on wysłać swoje dzieci za granicę aby rozpoczęły nowe, lepsze życie. Nie był jednak w stanie poradzić sobie z wysokimi kosztami. Co więcej Mihran stwierdził, że nie może opuścić Aleppo ponieważ opiekuje się swoja starszą matką.
Pomoc finansowa w ramach programu Rodzina Rodzinie, pozwala Mihranowi zaspokoić codzienne potrzeby rodziny, zwłaszcza w sytuacji gdy nie może pracować w warsztacie. Ponadto pomoc ta pomaga rodzinie w pokryciu cotygodniowych wydatków związanych z utrzymaniem generatora prądu. Z programu korzysta także schorowana matka Mihrana, dzięki czemu może on zakupić dla niej bardzo obecnie drogie artykuły higieniczne dla osób starszych.
Już dziś możesz pomóc rodzinie, takiej jak ta! Odwiedź stronę Rodzina Rodzinie:
- obejmij konkretną rodzinę patronatem na okres 12 miesięcy
- wyślij SMS o treści RODZINA na nr 72 052 (koszt 2,46 zł z VAT).